Bezglutenowa śniadaniówka do szkoły i pracy – przepisy i porady

Na progu nowego roku szkolnego wraca ważny temat przygotowania bezglutenowej śniadaniówki do szkoły, ale też do pracy. Jak sprawić żeby zawartość lunchboxa była atrakcyjna dla naszego dziecka i abyśmy nie musieli znajdować resztek jedzenia w szufladach jego biurka?

Gdy nie udaje się bezpiecznie korzystać ze szkolnej stołówki, dziecko powinno zostać każdego dnia zaopatrzone w dobrze przemyślane i odżywcze drugie śniadanie. Oto pomysły dietetyczki Anny Marczewskiej:

Kanapki

Idealnie, jeśli są przygotowane z pełnoziarnistego, ciemnego chleba bezglutenowego, z wędlinami domowej produkcji czy własnoręcznie zrobionymi pastami, dopełnione sałatą i innymi warzywami. Przygotowując kanapkę, pamiętajmy jednak, że naszym głównym celem jest, by została zjedzona, a nie porzucona w koszu. Dlatego wspólnie z dzieckiem wybierzmy to pieczywo bezglutenowe, które lubi, nawet jeśli będzie to biały chleb tostowy. Chleb (lub bułka) powinien być smaczny, nie rozpadać się po kilkugodzinnym zamknięciu w śniadaniówce ani nie wysychać, dlatego zadbajmy o jego odpowiednie przygotowanie i zapakowanie. Na naszym rynku jest już na szczęście spory wybór bezglutenowego pieczywa. Z pewnością każde dziecko znajdzie produkty, które mu posmakują i wytrzymają kilkugodzinne przechowywanie.

Pamiętajmy, że niektóre rodzaje pieczywa wymagają obróbki po wyjęciu z opakowania – odświeżenia nad parą, w kuchence mikrofalowej, piekarniku czy tosterze. Na rynku są również dostępne bardzo dobre mieszanki do samodzielnego wypieku chleba. Zachęcamy do zapoznania się z ofertą licencjonowanych producentów, zawartą w Wykazie produktów ze znakiem Przekreślonego Kłosa. Wielu rodziców z czasem staje się ekspertami w wypieku doskonałego bezglutenowego pieczywa, także z surowców naturalnie bezglutenowych. Inspiracje i sprawdzone przepisy na różnego rodzaju chleby i bułki znajdziemy na kulinarnym portalu Stowarzyszenia: kuchniabezglutenowa.pl.

Pieczywo wzbogacamy o wcześniej uzgodnione z dzieckiem dodatki – wędliny, sery czy też różnego rodzaju pasty i smarowidła. Możemy je kupić albo najlepiej samodzielnie przygotować w domu, np. z wędzonego łososia, awokado, różnych kombinacji twarożkowych, hummusu z dodatkami itp. Dobrym pomysłem będzie wspólne ich przygotowywanie, jeśli nasze dziecko lubi spędzać czas w kuchni.

Część dzieci woli chleb lub bułeczki z samym masłem, a do tego dołączone osobno: kawałki kabanosów, sera, małe kiełbaski czy ugotowane wcześniej parówki, oczywiście bezglutenowe. Do tego dokładamy warzywa. Spytajmy, czy nasz uczeń chce je w samej kanapce, czy w pojemniku obok. Dla wielu dzieci np. rozgnieciony w kanapce pomidor dyskwalifikuje całą kanapkę. Idealne są więc małe pomidorki, rzodkiewki, listki sałaty, pokrojone ogórki, kawałki papryki, marchewka czy kalarepka – najważniejsze, aby do ich spożycia nie był potrzebny nóż i widelec i by były „na jeden gryz”. Wybierajmy te warzywa, które dziecko lubi, ale starajmy się proponować mu nowe smaki.

Kilka ciekawych pomysłów kulinarnych:

Sałatki

Jeśli nasze dziecko nie chce jeść kanapek, być może zje sałatkę? Z ryżem, komosą ryżową, z bezglutenowym makaronem, kaszą jaglaną, warzywami. Na słono lub na słodko z owocami. Dawniej sałatki jako składnik drugiego śniadania były rzadkością, teraz są bardzo popularne, zwłaszcza wśród starszych dzieci i młodzieży, dlatego nasze dziecko nie będzie się specjalnie wyróżniać. Warto zacząć od sałatek już znanych i akceptowanych, a najlepiej namówić dziecko, by przygotowało sobie taką ulubioną sałatkę samodzielnie.

Kilka pomysłów kulinarnych:

Słodycze, owoce, bakalie, nabiał

Oprócz kanapki do śniadaniówki możemy dołożyć coś słodkiego, ale zdrowego i naturalnie bezglutenowego. Cukry proste są dobre dla pracy mózgu i przydadzą się w szkole. Najlepiej sprawdzają się owoce: banany, jabłka, gruszki, winogrona, borówki, śliwki i inne akceptowane przez dziecko. Jabłka czy gruszki warto pokroić na ćwiartki i usunąć z nich gniazda nasienne, a następnie znowu złożyć w całość – w takiej formie są bardzo wygodne do zjedzenia.

Na rynku dostępne są gotowe przeciery owocowe i owocowo-warzywne – musy w tubkach. Są bardzo popularne wśród dzieci i wygodne w stosowaniu. Wiele z nich nie zawiera glutenu. Jednak kupujmy je raczej okazyjnie, lepiej zjeść sam owoc. Produkty tego typu zazwyczaj są bardzo słodkie, do niektórych z nich oprócz przecierów owocowych dodaje się soki (zagęszczone i zwykłe), aromaty, barwniki i cukier. Oprócz owocowych możemy kupić musy z serkiem lub przecierowe dania obiadowe.

Do śniadaniówki możemy także dodać pojemniczek z różnego rodzaju bakaliami, np. orzechami, migdałami, pestkami dyni i suszonymi owocami. Sporo dzieci lubi takie przekąski, a są one dodatkowo bardzo zdrowe. Można również dorzucić kostkę bezglutenowej czekolady (najlepiej gorzkiej). Jeśli nasze dziecko nie jest na diecie bezmlecznej, dobrym dodatkiem do pudełka śniadaniowego będzie jogurt. Trzeba jednak uważać z jogurtami smakowymi – niestety część producentów dodaje do nich duże ilości cukru lub syropu glukozowo-fruktozowego, a owoce w ilościach śladowych. Najlepiej jest używać jogurtu naturalnego i samodzielnie dołożyć do niego bezglutenowe musli lub ulubione owoce.

A słodycze bezglutenowe? Na rynku znajdziemy mnóstwo produktów o długim terminie przydatności do spożycia – batoników, chipsów, chrupek. Coraz dostępniejsze są też pakowane pojedynczo bezglutenowe drożdżówki, jagodzianki czy muffinki. Co jakiś czas można je dać dziecku do szkoły, ale starajmy się, by naprawdę nie było to zbyt często. Słodycze bezglutenowe pod kątem zawartości cukru i tłuszczu nie różnią się od tradycyjnych słodyczy, a polskie dzieci już i tak są w czołówce najbardziej otyłych w Europie.

Jeśli nasze dziecko domaga się jednak słodkości, warto co jakiś czas zrobić je w domu. Zachęcamy do skorzystania z pomysłów z naszego portalu kuchniabezglutenowa.pl. Zajrzyjmy też do książek, np. z serii „Mama Alergika Gotuje” –znajdziemy tam ciekawe pomysły na superbatoniki (np. z bezglutenowej mąki owsianej i rozmaitych ziaren), krakersy i różnego rodzaju ciasteczka, w których autorka przemyca wartościowe składniki. A przy okazji warto zaprosić dziecko do wspólnych domowych wypieków i zastanowienia się razem, co przygotować na następny dzień do szkoły.

Kilka sprawdzonych pomysłów na zdrowe słodkości:

Napoje

Pamiętajmy, by do kanapek i innych produktów dołożyć dziecku także coś do picia. W tym przypadku akurat dieta bezglutenowa nie stanowi większego problemu. Najlepiej przyzwyczaić dziecko do picia wody. Na rynku dostępnych jest mnóstwo soków i napojów, jednak unikajmy produktów gazowanych i słodzonych. Bardzo odżywcze i zdrowe są także koktajle owocowe.

Kilka pomysłów na szejki:

A może lunch na ciepło?

Na rynku są dostępne małe termosy oraz pojemniki termiczne na jedną porcję zupy lub drugiego dania. Może dziecku spodoba się pomysł posiłku na ciepło? Zwłaszcza jesienną lub zimową porą. Sprawdzą się np.: przecierana zupa jarzynowa, makaron z sosem, risotto z różnymi dodatkami. Najlepiej wybierać potrawy, które dadzą się bez kłopotu zjeść łyżką.

Kilka pomysłów kulinarnych:

Pomysły na inne smaczne i proste dania do śniadaniówki

Świetną alternatywą dla kanapek, warzyw, bakalii oraz typowych dań obiadowych są proste w przygotowaniu przekąski.

Kilka pomysłów z naszego portalu kuchniabezglutenowa.pl:

Zachęcamy wszystkich do korzystania z pomysłów na drugie śniadanie do szkoły i pracy oraz do umieszczania swoich sprawdzonych przepisów na naszym portalu kuchniabezglutenowa.pl.

Bezglutenowa śniadaniówka do szkoły i pracy – przepisy i porady