Znak Przekreślonego Kłosa – 15 lat pracy dało efekty!

Przypomnij sobie ten moment, kiedy dowiedziałaś(-łeś) się, że od teraz Ty albo członek Twojej rodziny będziecie na diecie bezglutenowej do końca życia. Pamiętasz swoje pierwsze zakupy spożywcze? Jak wyglądały? Ile czasu spędziłaś(-łeś) w sklepie? I te dylematy: „Czy ten produkt jest na pewno bezpieczny..?”

Żeby nikt z nas nie miał takich problemów, 15 lat temu rozpoczęliśmy w Stowarzyszeniu projekt, który trwa do dzisiaj i którego efekty widzisz podczas codziennych zakupów. To certyfikacja produktów bezglutenowych polegająca na udzielaniu licencji na używanie znaku Przekreślonego Kłosa. To znak szeroko rozpoznawalny i ceniony przez konsumentów, co potwierdzają ankiety przeprowadzane wśród osób na diecie bezglutenowej. W ostatnich latach produkty z licencjonowanym Przekreślonym Kłosem stały się powszechnie dostępne w całej Polsce. Ale nie byłoby to możliwe, gdyby nie ogrom pracy, jaką wykonaliśmy w Stowarzyszeniu. Bo wdrażanie tak dużego programu od podstaw, zdobycie dodatkowych kwalifikacji i osobiste audytowanie zakładów produkcyjnych w całej Polsce to był długi i trudny proces. Tysiące przejechanych kilometrów, setki godzin spędzone na wyjazdach, praca po godzinach. Ale dzięki temu są efekty i widzicie je w sklepach.

Od rynkowego chaosu do jasnych procedur

Kilkanaście lat temu, kiedy rynek bezglutenowy w Polsce dopiero się rozwijał, wybór produktów był dość niewielki i trudno je było dostać. Poza tym panowało spore zamieszanie w oznaczeniach produktów, a bezpieczeństwo niektórych z nich budziło spore wątpliwości. Zdarzało się, że produkty oznaczone lub opisane jako bezglutenowe zawierały gluten. Z przerażeniem to odkrywaliśmy, otrzymując z laboratoriów wyniki badań na zawartość glutenu. Jak zapewne wiesz, jest to nasza akcja społeczna, którą finansujemy od lat dzięki wpływom z 1,5% podatku. Również organy państwowe niespecjalnie przykładały się do dbania o bezpieczeństwo bezglutenowych produktów na rynku. Dokładnie znaliśmy realia, bo my sami lub nasze dzieci byliśmy na diecie bezglutenowej. A ponieważ już w 2007 r. zostaliśmy przyjęci do AOECS (Zrzeszenia Europejskich Stowarzyszeń Osób z Celiakią), postanowiliśmy zrobić w Polsce coś wielkiego: przystąpić do prowadzonego przez tę organizację Europejskiego Systemu Licencyjnego. Uznaliśmy, że Przekreślony Kłos będzie bardzo pomocny. Potrzebowaliśmy jednolitego systemu, bezpiecznych, regularnie kontrolowanych i szeroko dostępnych bezglutenowych produktów. I mieliśmy odwagę podjąć się tego skomplikowanego zadania.

Efekty certyfikacji

Z pewnością je widzisz każdego dnia. Już odczułaś(-łeś), że licencjonowany znak Przekreślonego Kłosa, który widnieje na tysiącach produktów, jest doskonałą pomocą podczas zakupów. Dzięki temu oferta rynkowa jest bogata, producenci konkurują, także ceną i dostępnością produktów. Oto cytat z wspomnianej wcześniej ankiety:

11 lat temu. Pierwsze zakupy, sklepik obok szpitala. Już wiemy, że syn musi być na diecie do końca życia. Kilka wybranych przez kilkulatka produktów i prawie 50 zł. O matko. Syn niejadek, więc jak coś mu zasmakowało, to cena nie grała roli. Wydawaliśmy dużo, bardzo dużo. Na szczęście w naszej okolicy był i jest dobrze zaopatrzony Leclerc. Teraz: na diecie dwie osoby, dostępność produktów znacznie większa, wielu producentów, duży wybór. Koszty specjalistycznych produktów przy dwóch osobach niższe niż 11 lat temu dla kilkulatka.

Przekreślony Kłos na produkcie bezglutenowym ma ogromną wartość informacyjną dla konsumentów. Stanowi najlepsze możliwe potwierdzenie jego bezpieczeństwa dla osób z celiakią. Oznacza, że produkt nie tylko spełnia nakazane prawem normy dla wyrobu bezglutenowego, ale także dodatkowe szczegółowe zasady Standardu AOECS dla produkcji bezglutenowej. To znaczy, że jest wytwarzany z kontrolowanych surowców, regularnie badany pod kątem zawartości glutenu, a zakład produkcyjny jest audytowany przez niezależnych audytorów. A jak to wygląda z bliska? Opowiemy w kolejnym tekście.

Znak Przekreślonego Kłosa – 15 lat pracy dało efekty!