Na rolkach w Baninie – relacja po spotkaniu

Jak się uczyć, to od najlepszych! W tym roku trójmiejski Dzień Dziecka i spotkanie rodzinne odbyły się w Rolko Strefie w Baninie koło Gdańska. Pod okiem mistrzów Polski dzieci uczyły się i doskonaliły jazdę na rolkach. W Rolko Strefie pracują trenerzy, którzy zdobywali złote medale w Mistrzostwach Polski i Świata w jeździe figurowej na lodzie.

Przed nami lato i taka umiejętność, jak jazda na rolkach może być wyzwaniem na tegoroczne wakacje. Aby nauka była efektywna, podzieliliśmy dzieci na dwie grupy. Kiedy pierwsza z nich uczyła się jeździć lub poprawiała własną technikę, druga grupa w innej sali bawiła się z animatorem.

Obydwie aktywności minęły bardzo szybko i już trzeba było się zamieniać. Pani Emilia jest bardzo skuteczną nauczycielką. Dzieci, które nigdy nie miały rolek na nogach, po godzinie nauki same utrzymywały się w pionie i samodzielnie przejeżdżały kilka metrów. Jak mówią starzy górale: „jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz” 🙂 Dlatego śmiechu było co nie miara. A do tego jeszcze wymalowane buzie, kolorowe warkoczyki i śmieszne tatuaże sprawiły, że sobotnie przedpołudnie minęło nam bardzo szybko. Pogoda też postanowiła nam sprzyjać i po kilku wietrznych i deszczowych dniach było ciepło i słonecznie. To pozwoliło rozpalić grilla, upiec bezglutenowe kiełbaski i spróbować słodkości przyniesionych przez rodziców. Bo jak tu rozmawiać o jedzeniu na głodniaka! Temat zakupów, nowych produktów i dieta bezglutenowa w placówkach edukacyjnych to sprawy, które zawsze są poruszane, kiedy mają okazję spotkać się rodzice dzieci z celiakią.

Bardzo dziękuję jednej z mam, Pani Kasi, za to, że w tym roku wyręczyła mnie i znalazła to fantastyczne miejsce oraz zorganizowała świetne spotkanie i zabawę dla dzieci. Myślę, że mimo wszystko nie było to bardzo trudnym zadaniem. Dlatego już teraz zwracam się do osób z Trójmiasta z prośbą o pomyślenie nad kolejnym spotkaniem. Czy to dla samych dorosłych, czy też dla dzieci np. z okazji mikołajek. Wierzę w trójmiejskich wolontariuszy, czekam na propozycje a ze swojej strony obiecuję pomoc merytoryczną i organizacyjną.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc, Pani Kasi za znalezienie miejsca i organizację, Pani Monice za zdjęcia. Oli, Izie, Ani za to, że są i zawsze można na nie liczyć oraz wszystkim – rodzicom i dzieciom, którzy byli na tym spotkaniu i tym samym po raz kolejny utwierdzili nas w tym, że to co robimy, jest coś warte i komuś pomaga.

Życzę wszystkim wspaniałych wakacji. Odpoczywajmy i nabierajmy siły na kolejne wyzwania.

Z bezglutenowym pozdrowieniem,

Katarzyna Nowak, wolontariuszka Stowarzyszenia w Trójmieście

Na rolkach w Baninie – relacja po spotkaniu