Aktualności
Relacja z rodzinnego pikniku w Runowie pod Piasecznem
W drugą czerwcową sobotę, przy sprzyjających warunkach atmosferycznych, na stacji Piaseczno Miasto zebrała się grupa kowbojów i Apaczy wraz ze swoimi pociechami, gotowa na zabawę w plenerze. O 10.05 buchnęła para z piaseczyńskiej kolei wąskotorowej i ruszyliśmy do Runowa. Po około 40 minutach podróży i krótkim spacerze piękną polaną doszliśmy do miasteczka West Wide City.
W rodzinnym pikniku uczestniczyło ponad 100 osób, z czego przeważającą część stanowili nasi najmłodsi. Dzieci pod opieką trzech animatorek zwiedzały tipi i miasteczko westernowe, poszukiwały złota, jeździły konno, przeciągały linę i cieszyły się z obcowania z naturą. Dorośli uczestnicy pikniku, korzystając z uroków natury, gwarno dyskutowali na temat diety i diagnostyki celiakii. Takie spotkania to zawsze idealny moment na wymianę własnych doświadczeń.
Piknikowi towarzyszyło ognisko, nad którym piekliśmy kiełbaski przekazane przez licencjonowaną firmę Drobimex. Wśród pyszności znalazły się Grillovki, kiełbaski grillowe CURRY oraz Party Kids kiełbaski z kurcząt na grilla. Z kolei w pyszne sosy, ketchupy i musztardy zaopatrzyła nas firma Roleski. Przy okazji naszego pikniku mieliśmy okazję posmakować jednego z najnowszych bezglutenowych produktów, jakim jest Sos BBQ Roleski bez konserwantów. O łakocie dla najmłodszych oraz pieczywo do kiełbasek zadbała firma Schär, która przygotowała dla najmłodszych niespodziankę w postaci paczek ze słodkościami, komiksem o przygodach Milly oraz dziecięcymi tatuażami.
Wszystkim naszym darczyńcom serdecznie dziękujemy za chęć angażowania się w inicjatywy podejmowane przez Stowarzyszenie oraz pełną otwartość na nasze prośby.
Ponadto gorące podziękowania kieruję do Was moi drodzy Kowboje i Indianie. Jestem pod wielkim wrażeniem Waszej otwartości na wspólną zabawę. Wasze piękne przebrania wprawiły w zachwyt tak mnie, jak i kadrę obsługującą miasteczko westernowe. Nie wiem skąd wzięliście tak piękne przebrania pół roku po karnawale, ale wiem, że bardzo się postaraliście i za to Wam dziękuję!
Niech zamieszczona fotorelacja dopowie wszystko to, co nie zostało powiedziane. Za zdjęcia dziękujemy bardzo Piotrkowi.
Barbara Domaracka