Aktualności

30 stycznia odbyły się w Szczecinie warsztaty dla dzieci i młodzieży, na dobry początek ferii zimowych, podzielone były na część plastyczną i kulinarną. Część plastyczną przygotowała i prowadziła rewelacyjnie Agnieszka. Uczestnicy rysowali łącząc kolejne cyferki na obrazkach, kolorowali oraz własnoręcznie przygotowali zabawkę z papieru: kubeczek z kulką plasteliny na sznureczku, którą trzeba było podrzucając trafić do kubeczka.

W tym czasie kiedy dzieci pracowały, przygotowałyśmy małe „co nieco” do przegryzienia, czyli pierś kurczaka z kolorowymi warzywami i makaronem ryżowym oraz placuszki gryczane, do picia był napój z cytryny i pomarańczy oraz zielony z banana, kiwi, szpinaku, gruszki oraz mleka kokosowego. Posileni zabraliśmy się wspólnie do gotowania i pieczenia. Plan zawierał wiele propozycji, z których wykonaliśmy: zielone naleśniki z serem i dżemem z czarnej porzeczki, gofry, chipsy ziemniaczane, trufle jaglane w trzech smakach (kokosowym, orzechowym i suszonych owoców), lizaki pralinkowe, a także w obliczu zbliżającego się tłustego czwartku faworki i pączusie z serem ricotta.

Wszyscy przyodziani w żółte fartuszki pracowali z dużym zaangażowaniem, co widać na załączonych zdjęciach, wałkowanie, wykrawanie, mieszanie, lepienie, a nawet obieranie i krojenie ziemniaków na chipsy szło bardzo sprawnie, widać że mimo młodego wieku praca w kuchni nie jest im obca☺ Część zaplanowanych propozycji wymagała smażenia – te prace wykonali dorośli, resztę dzieci. Wszystkie czynności były tak skoordynowane, że uwinęliśmy się nadspodziewanie szybko z zaplanowanymi zadaniami.

Czas więc nakrywać do stołu i siadać do degustacji, ale wcześniej przypomnieliśmy, dla bezpieczeństwa, kto z powodu nadwrażliwości czy alergii, nie może jeść niektórych składników, żeby nie było przykrych niespodzianek.

Po zjedzeniu prawie wszystkiego, co znalazło się na stole, pozostał czas na przygotowanie bransoletek z gumek, które są ostatnio na topie☺, tu niezastąpiona okazała się ponownie pomoc Agnieszki. Kiedy zaczęli przychodzić rodzice, po swoje pociechy, prace jeszcze trwały. Prawie pięć godzin spędzonych wspólnie minęło bardzo szybko, chyba nikt nie miał czasu się nudzić.

Na zakończenie były małe słodkie niespodzianki oraz przepisy z warsztatów do domu dla wspólnego gotowania z rodzicami, babciami czy starszym rodzeństwem, właśnie zaczęły się ferie zimowe, więc będzie więcej czasu na rodzinne próby kulinarne.

Bardzo dziękuję Pani Marii Wójcikowskiej za merytoryczną i praktyczną pomoc oraz możliwość przeprowadzenia kolejnych warsztatów w Pracowni.

Dziękuję firmie Schär za przesłanie gadżetów (w tym fartuszków) oraz upominków dla uczestniczących w warsztatach dzieci.

Serdecznie dziękuję Agnieszce, Kasi oraz Anecie za wsparcie i pomoc podczas warsztatów, bez Waszej pomocy nie mogłabym się obejść.

Jola Meller

Od Zarządu

Dziękujemy Jolu za warsztaty dla dzieci, które na pewno umiliły im początek ferii zimowych. Wszystkim życzymy udanego i bezglutenowego wypoczynku.