Aktualności
Relacja z wielkanocnych warsztatów w Szczecinie – 5.03.2016
5 marca 2016 r. odbyły się warsztaty kulinarne dla osób z niedługim stażem bezglutenowym (jedna z uczestniczek na diecie od kilku dni) w Szczecinie. Temat spotkania obejmował bezglutenowe potrawy kojarzące się z Wielkanocą, ponieważ przygotowanie tego menu w wersji bezglutenowej bywa sporym wyzwaniem. Poniżej przedstawiamy relację organizatorki, Joli Meller:
„Na wstępie naszego spotkania wymieniłam gdzie może występować gluten, a nie spodziewamy się go tam wcale, jakich zasad należy przestrzegać na naszej diecie, czego unikać, a z czego zdecydowanie nie powinniśmy rezygnować. Zachęcałam do spożywania warzyw oraz bezglutenowych kasz czy płatków, a także wykorzystywania w kuchni naturalnych mąk z jednorodnych ziaren, czy wzbogacania ich w mąki z orzechów. Jeśli chodzi o wędliny – to w miarę możliwości o ich samodzielne przygotowanie. Warsztaty zaplanowano tak, aby powyższą wiedzę zastosować w praktyce.
Zaczęliśmy od przygotowania białej kiełbasy (nasza była z szynki i łopatki wieprzowej): tłustsze mięso zmieliliśmy w maszynce, chudsze pokroiliśmy drobno nożem. Przyprawy przed dodaniem do mięsa warto utrzeć w moździerzu – te same przyprawy pachną zupełnie inaczej niż wyjęte z opakowania, wzajemnie przechodzą swoją wonią i ich zapach staje się głębszy. Mięso powinno postać z przyprawami i czosnkiem kilkanaście godzin, następnie trzeba dodać trochę wody i dobrze wyrobić, aby stało się kleiste i zwarte. Na zakończenie trzeba nadziewać jelita i formować kiełbaski, według upodobań, krótsze lub dłuższe. Nasza biała kiełbasa była potrzebna potem do żurku. Na warsztatach gotowaliśmy go na wywarze warzywnym z kilkoma kromkami chleba bezglutenowego, garścią podsmażonego boczku wędzonego, no i oczywiście z białą kiełbasą. Zaprawiliśmy śmietaną, dodaliśmy 2 łyżki świeżo startego chrzanu, trochę majeranku, a na koniec, już po wyłączeniu gazu, jeszcze kilka ząbków pokrojonego czosnku.
Część uczestników zajęła się wyrabianiem babki drożdżowej (u nas było 6 mniejszych babeczek), a kiedy ciasto rosło zajęliśmy się przygotowaniem wieprzowego klopsa z ugotowanym jajkiem oraz pasztetu z kurczaka z wątróbką i pieczarkami. Na deser przygotowaliśmy mazurek z mielonych orzechów arachidowych polany czekoladą i udekorowany orzechami i bakaliami. Kolejnym wypiekiem była babka z mąki ryżowej, amarantusowej, ziemniaczanej i ze mielonych migdałów, z różowym (malinowym) lukrem. Ponieważ miało być „wielkanocnie”, więc nie obyło się bez jaj, u nas faszerowanych w 4 odsłonach: z cebulką i szczypiorkiem, z szynką, z pieczarkami oraz z ostrą papryczką i bazylią.
Wszyscy pracowali z dużym zaangażowaniem, zapachy były prawdziwie świąteczne, a kiedy wszystkie dania zaczęły się pojawiać na stole zachwytom nie było końca. Szczególnie zapach i smak żurku był dla uczestników niespodzianką, dwie wazy pysznej aromatycznej zupy zniknęły błyskawicznie! Stół nasz warsztatowy był już bardzo świąteczny, dla wszystkich uczestników znalazło się miejsce, przy naprawdę dużym i pięknie wyglądającym stole, znalazł się na nim również świeży chleb z amarantusem przygotowany przed warsztatami do żurku, mięs czy jaj. Część z tych smakołyków znalazła się na załączonych zdjęciach☺
Jak zawsze były dostępne materiały Stowarzyszenia, można było oczywiście dołączyć do już stowarzyszonych. Witamy więc gorąco nowych członków☺
Bardzo dziękuję Pani Marii Wójcikowskiej za opiekę merytoryczną i nieocenioną pomoc podczas warsztatów oraz poświęcenie nam swojego wolnego czasu. Dziękuję Kasi oraz Anecie i Roksanie za pomoc.
Pozdrawiamy wszystkich i życzymy ze Szczecina zdrowych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy
Jola Meller”
A my bardzo dziękujemy Joli za kolejne super warsztaty.