Aktualności
Warsztaty w Wieliczce – relacja ze spotkania
Mimo deszczowej i ponurej aury 16 września spotkaliśmy się w licznym gronie w Kampusie Wielickim na warsztatach kulinarnych pod hasłem „Bezglutenowo z natury”. Podczas dwóch tur warsztatów na ośmiu stanowiskach powstawały drożdżowe (i nie tylko) bezglutenowe cuda bez użycia gotowych mieszanek mąk. Na każdym stanowisku powstawały inne dania, które następnie wspólnie degustowaliśmy (z dodatkami lub bez :))
Warsztaty rozpoczęły się o krótkim wprowadzeniem na temat stosowania zasad BHP, przedstawiono też program spotkania. Uczestnicy mogli wybrać sobie stanowiska, do których były przypisane konkretne potrawy. Następnie przygotowano i odważono składniki, a uczestnicy wzięli się do pracy. Grupa, która miała więcej czasu, bo na przykład rosło lub piekło się jej ciasto, mogła dobrać sobie jeden z czterech dodatkowych przepisów na danie do wykonania. Po trzech godzinach ciągłej pracy i wymiany doświadczeń, które minęły w wesołej atmosferze, uczestnicy zakończyli warsztaty. Następnie organizatorzy przygotowali salę na następną turę warsztatów i przywitali kolejnych uczestników.
Podczas warsztatów „Bezglutenowo z natury” przygotowaliśmy:
- chleb jasny powszedni
- chleb jasny z ziarnami
- gryczane bułki twarogowe (bez drożdży)
- ciabatty
- bułki jasne
- pampuchy (bułki na parze)
- ciasto czekoladowe
- naleśniki
- gofry ryżowe
- czekoladowe ciasteczka owsiane
- dwie pizze gryczano-ryżowe z różnych przepisów
Wszystkie wypieki i dania w mgnieniu oka znikały z talerzy. Dzięki porównaniu dwóch rodzajów pizzy przygotowanej przez dwie grupy z tych samych mąk, mieliśmy okazję przekonać się, że efekt zależy w dużej mierze od dodatkowych składników ciasta. W trakcie warsztatów można było porozmawiać o tym, jak dobrać składniki do wypieków, by osiągnąć jak najbardziej optymalny efekt, a także wymienić się doświadczeniami z innymi uczestnikami.
Warsztaty zakończyliśmy o godzinie 16:30. Przez 6 godzin niemal 50 osób pracowało przy 8 stanowiskach, zgłębiając tajniki bezglutenowego pieczenia i gotowania. Mimo chłodu za oknem, w naszej pracowni panowało ciepło i wesoła atmosfera, a wszystkiemu towarzyszyły piękne zapachy bezglutenowych dań.
Relacja i zdjęcia: Joanna Małota