Aktualności
Bezglutenowo w sklepikach szkolnych?
Rewolucja w sklepikach szkolnych, która dzieje się od 1 września, może przynieść korzyści także dzieciom bezglutenowym. Minister Zdrowia wydał rozporządzenie określające jaka (zdrowa) żywność może być sprzedawana w sklepikach szkolnych i podawana w stołówkach. Rozporządzenie wprowadza szczegółowy wykaz produktów dozwolonych i zabronionych w żywieniu dzieci w placówkach edukacyjnych. Znalazł się tam również zapis ważny dla nas:
„1. Kanapki:
1) na bazie pieczywa razowego lub pełnoziarnistego: żytniego, pszennego, mieszanego lub pieczywa bezglutenowego.”
Jest to milowy krok w kierunku równouprawnienia młodych bezglutenowców, ale nie uda się bez pracy i wyedukowania sklepików przez rodziców. Możemy się domagać wprowadzenia bezglutenowych kanapek w szkole dla naszych dzieci, ale musimy być pewni z jakich surowców i jak zostaną one przygotowane. Czy wędlina będzie ze znakiem Przekreślonego Kłosa? Czy kanapka zostanie przygotowana na osobnej desce i z masłem bez glutenowych okruchów?
Apelujemy zatem i zachęcamy wszystkich rodziców bezglutenowych dzieci – korzystajmy z możliwości zapewnienia naszym dzieciom bezglutenowych przekąsek w szkole, mamy teraz do tego podstawę prawną. Ale pamiętajmy, że musimy w tym celu wyedukować otoczenie – porozmawiajmy z właścicielem sklepiku szkolnego i osobami tam pracującymi, nauczmy ich, które składniki są bezglutenowe, a których należy unikać, wybierzmy razem z nimi dobre pieczywo bezglutenowe, które będą mogli kupować dla naszych dzieci, zróbmy dla nich listę bezglutenowych producentów wędlin, z których mogą korzystać. I co równie ważne – uświadommy im, jak ważny jest sposób przygotowywania bezglutenowych kanapek (oddzielna deska i nóż, umyte ręce, osobne przechowywanie zapakowanych kanapek itd.).
Warto też zaproponować sklepikom bezpieczne bezglutenowe przekąski w przystępnej cenie, które mogłyby jeść wszystkie dzieci.
Rodzice – do dzieła!