Gluten winowajcą – 3 nietypowe historie pacjentów

Gluten powoduje nie tylko ból brzucha i biegunki u osób, które go nie tolerują. Chociaż stereotypy na temat celiakii i nadwrażliwości na gluten trzymają się mocno, bardzo nam zależy, by je przełamywać. O tym, jak różnie manifestuje się nietolerancja glutenu, możecie przeczytać poniżej.

Niepłodność i poronienia a gluten

Lekarze z Nowej Zelandii opisali przypadek pacjentki, która od lat cierpiała z powodu problemów z obniżoną płodnością i poronień. Do tego doszły bezsenność, chroniczne zmęczenie, niedobór witaminy B12 i parestezja (uszkodzenia nerwów obwodowych). Na podstawie badań u chorej wykluczono celiakię, jednak kobieta zdecydowała się przejść na dietę bezglutenową. Zmiana była spektakularna – dieta spowodowała ustąpienie wszystkich objawów, a pacjentka bez problemu zaszła w ciążę i urodziła dziecko. Jej przypadek okazał się nieceliakalną nadwrażliwością na gluten. O problemach z płodnością w celiakii dużo pisaliśmy tutaj.

Utrata czucia w nogach, problemy z połykaniem i mówieniem

Coraz więcej badań naukowych pokazuje, jak dużo objawów neurologicznych wiąże się z niezdiagnozowaną celiakią. Przypadek 64-letniego pacjenta opisali badacze z Włoch. Mężczyzna stracił czucie w nogach, miał problemy z chodzeniem, utratą wagi, anoreksją, astenią (przewlekłym zmęczeniem), w końcu – tetraparezją (porażenie czterokończynowe) oraz dysfagią (problemy z połykaniem) i dysfonią (problemy z mówieniem). Pacjent nie miał żadnych typowych dla celiakii objawów z układu pokarmowego. Uratowała go jedynie przytomność lekarzy, którzy postanowili sprawdzić, czy to jednak nie celiakia. Okazało się, że poziom przeciwciał tTG jest podwyższony, a zmiany w jelitach potwierdziły chorobę (Marsh 3B). W ciągu kilku tygodni na ścisłej diecie i z rehabilitacją pacjent zyskał na wadze 6 kg, a wszystkie objawy neurologiczne cofnęły się: mógł normalnie chodzić, przełykać i mówić. Tutaj piszemy więcej o wpływie glutenu na nasz mózg i układ nerwowy.

Niebezpieczna kryza celiakalna, co to takiego?

Inni lekarze z Włoch opisali przypadek 15-miesięcznego dziecka hospitalizowanego m.in. z powodu przewlekłej biegunki, opuchnięcia twarzy, problemów skórnych, wzdętego brzucha oraz niedoborów białka, sodu i potasu we krwi. Dziecko miało silną anemię i wysokie parametry stanu zapalnego. Kiedy zaczęło gorączkować, jego stan bardzo się pogorszył, doszło do sepsy. Na szczęście dziecku wykonano badania w kierunku celiakii, które wskazały poziom tTG ponad 10 razy powyżej normy i podwyższone EmA, więc stwierdzono chorobę i wprowadzono dietę bezglutenową. Lekarze postawili hipotezę, że na tak nasilony zestaw objawów i wystąpienie sepsy mogło mieć wpływ znaczne zwiększenie przepuszczalności jelitowej spowodowane celiakią i przeniknięcie niepożądanych bakterii do krwiobiegu. Tak silne objawy celiakii u bardzo małych dzieci występują obecnie wyjątkowo rzadko, choć kiedyś zdawały się normą (szczególnie w latach 70.), i nazywano je kryzą celiakalną. Tutaj możesz przeczytać więcej o anemii w nieleczonej celiakii oraz o roli mikrobioty i przepuszczalności jelitowej.

Historia każdego pacjenta z chorobą glutenozależną jest inna. Choroba daje przeróżne objawy, występujące z różnym nasileniem. A jaka była Twoja droga do diagnozy? Które objawy dominowały? Jeśli chcesz, możesz podzielić się swoją historią w formie komentarza na naszych profilach na FB i IG.

Gluten winowajcą – 3 nietypowe historie pacjentów