Czytamy etykiety – bezglutenowe zakupy krok po kroku

Gluten może znajdować się tam, gdzie się go wcale nie spodziewamy, dlatego bezglutenowe zakupy to temat rzeka. Czy to możliwe, by w gąszczu produktów, od których uginają się sklepowe półki, znaleźć odpowiednie dla osób na diecie bezglutenowej? Tak! Podpowiadamy, jak nauczyć się trudnej (a może wcale nie?) sztuki czytania etykiet i wyboru bezglutenowej żywności.

Podczas zakupów najważniejsze jest wyrobienie w sobie nawyku czytania etykiet wszystkich produktów spożywczych. Pierwsze bezglutenowe zakupy są trudne, mogą potrwać wiele godzin. Dlatego poniżej przedstawiamy kluczowe zasady wybierania bezpiecznych produktów. To sporo informacji, ale temat jest niezwykle ważny. Od tego, co jemy codziennie podczas każdego posiłku, zależy nasze zdrowie.

Od czego zacząć, czyli zakupowe ABC

  • Zapoznaj się z listą produktów zabronionych i dozwolonych na diecie bezglutenowej, w szczególności ze składnikami, które być ukrytym źródłem glutenu. Na początku możesz taką listę zabierać ze sobą na zakupy, z czasem przestanie to być konieczne.
  • Staraj się w miarę możliwości wybierać produkty z licencjonowanym symbolem Przekreślonego Kłosa. Produkty te spełniają Standard AOECS, są regularnie badane pod kątem zawartości glutenu, a zakłady kontrolowane przez uprawnionych audytorów. Wykaz polskich produktów z licencją jest dostępny tutaj. Spis zawiera aż ponad 2200 certyfikowanych produktów.
  • W drugiej kolejności wybieraj produkty, na etykiecie których widnieje opis lub oznaczenie, że są bezglutenowe. Ich producenci deklarują w ten sposób, że produkty te są dla nas bezpieczne. Zgodnie z prawem muszą posiadać na to potwierdzenie w postaci wyników badań na zawartość glutenu.
  • Jeśli na opakowaniu produktu, który chcesz kupić, nie ma znaku lub napisu „bezglutenowy” dokładnie przeanalizuj jego etykietę, składnik po składniku (więcej o etykietach piszemy w dalszej części tekstu). Jeśli nie masz pewności, czy dany produkt nie zawiera glutenu, lepiej zrezygnuj z zakupu.
  • Unikaj kupowania produktów „na pamięć”. W każdej chwili producent może zmienić ich skład i wbrew pozorom to się często zdarza.
  • Nie kupuj produktów sypkich (kasze, bakalie, przyprawy, mrożone warzywa) na wagę w markecie, w sklepie warzywnym czy na targu. Produkty takie mogą być zanieczyszczone glutenem.
  • Dozwolone mąki i kasze, np. jaglana, gryczana czy kukurydziana kupuj wyłącznie oznaczone lub opisane jako bezglutenowe. Z naszych badań na zawartość glutenu wynika, że tego typu produkty naturalnie bezglutenowe bardzo często zostają zanieczyszczone na różnych etapach produkcji: od samosiejek zbóż glutenowych na polu, przez młyny mielące również inne, glutenowe kasze czy mąki, po wspólne linie produkcyjne.
  • Chleby, bułki czy mieszanki mąk do wypieku chleba bezglutenowego lub ciast muszą mieć wyraźny opis na etykiecie, że jest to produkt bezglutenowy. Pieczywo bezglutenowe powinno być sprzedawane w szczelnie zamkniętym opakowaniu jednostkowym. Wyjątkiem od tej zasady jest pieczywo bezglutenowe sprzedawane w piekarniach w 100% bezglutenowych (np. z programu MENU BEZ GLUTENU), gdzie mimo braku zamkniętych opakowań nie istnieje ryzyko zanieczyszczenia produktu glutenem.
  • Nigdy nie kupuj pieczywa sprzedawanego jako bezglutenowe w tradycyjnych piekarniach. W miejscu, gdzie stale pyli mąka pszenna, przy użyciu tych samych maszyn, nie da się wypiec bezpiecznego dla osób na diecie bezglutenowego chleba. Wyjątkiem są tradycyjne piekarnie, które wytwarzają pieczywo objęte licencją na używanie znaku Przekreślonego Kłosa. Jest ono wtedy wypiekane w oddzielnych zakładach pod specjalnym rygorem, regularnie badane na zawartość glutenu i sprzedawane w sklepach firmowych w szczelnych opakowaniach.

Problemy ze „śladowymi ilościami glutenu”…

Jeżeli producent użyje surowca zawierającego gluten, musi taką informację podać na etykiecie gotowego wyrobu. Natomiast jeśli go świadomie nie użyje, a uzna, że w procesie produkcji istnieje możliwość krzyżowego zanieczyszczenia glutenem, może o tym ostrzec na etykiecie. Zamieszczenie takiego ostrzeżenia jest dobrowolne (podstawa prawna). Zatem skoro ostrzeganie o możliwej zawartości glutenu nie jest obowiązkiem, a jedynie stanowi dobrą praktykę produkcyjną danego producenta, pojawiają się dylematy: czy produkt z takim ostrzeżeniem faktycznie jest zanieczyszczony? I z  kolei czy produkt bez ostrzeżeń zawsze jest bezpieczny?

Nasze doświadczenie pokazuje, że sytuacje są bardzo różne. Coraz więcej producentów posiada wdrożone systemy jakości, które obligują ich do monitorowania alergenów w zakładzie. Część firm w trosce o zdrowie klientów oznacza swoje produkty informacją o możliwej zawartości glutenu „na wyrost”, nawet jeśli ryzyko zanieczyszczenia jest minimalne. Jak pokazują badania produktów na zawartość glutenu, które Stowarzyszenie prowadzi od wielu lat, niektóre produkty tak opisane rzeczywiście mogą zawierać gluten, i to wcale nie w ilościach „śladowych”. Przekroczenia dopuszczalnej zawartości glutenu spotkać można jednak także w produktach, które nie zawierają żadnych składników z glutenem ani ostrzeżeń o możliwej jego zawartości, dlatego taż ważna jest czujność.

Znak Przekreślonego Kłosa

Żywność  ze znakiem  towarowym Przekreślony Kłos jest regularnie kontrolowana  i wytworzona  według  Standardu  AOECS (Association  of  European  Coeliac  Societies, Zrzeszenie Europejskich Stowarzyszeń Osób z Celiakią) w audytowanych zakładach. Znak na opakowaniu (wraz ze znajdującym się pod nim unikalnym numerem rejestracyjnym) oznacza, że mamy do czynienia z regularnie badanym produktem bezglutenowym, a zakład jest kontrolowany przez zewnętrznych audytorów pod kątem bezpieczeństwa produkcji. Symbol Przekreślonego Kłosa na etykiecie jest dużym ułatwieniem podczas robienia zakupów.

Gdzie kupować produkty bezglutenowe?

Przez ostatnie lata dostępność i różnorodność żywności bezglutenowej w Polsce bardzo się poprawiła. Praktycznie w każdym sklepie możemy znaleźć produkty opisane i oznaczone jako bezglutenowe. Wyroby producentów specjalistycznej żywności bezglutenowej, takie jak pieczywo, makarony, mąki, ciasta bezglutenowe, możesz kupić w:

  • większości marketów  czy  sieci  handlowych  (np.  ALDI,  Auchan, Biedronka, Carrefour, E. Leclerc, Lidl, Netto, Żabka itd.),
  • sklepach ze zdrową żywnością,
  • sklepach internetowych ze zdrową żywnością i prowadzonych przez specjalistycznych producentów.

Czytamy etykiety

Produkt bezglutenowy nie może zawierać więcej niż 20 mg/kg glutenu (20 ppm), a na jego opakowaniu powinno się znaleźć sformułowanie „bezglutenowy” (podstawa prawna). Produkt może być także dodatkowo opatrzony graficznie symbolem oznaczającym żywność bezglutenową. Takim symbolem jest licencjonowany znak Przekreślonego Kłosa.

Uwaga! Napisy „bez glutenu” lub „naturalnie bezglutenowy” nie oznaczają produktu bezglutenowego w świetle prawa! Takiego wyrobu producent nie ma obowiązku badać, a zatem teoretycznie może w nim być więcej niż 20 ppm glutenu.

Dodatkowo informacje o alergenach (w tym o glutenie zawartym w produkcie) muszą być podane w sposób czytelny (podstawa prawna), za pomocą pisma wyraźnie odróżniającego się od reszty składników, np. za pomocą grubszej czcionki, stylu lub koloru tła.

Informacje o glutenie w barach i restauracjach

Co ważne, informacje o alergenach (w tym o glutenie) powinny także pojawiać się w przypadku środków spożywczych oferowanych do sprzedaży bez opakowań lub pakowanych przy sprzedaży na życzenie konsumenta. A zatem także w przypadku żywności nieopakowanej sprzedawanej w restauracjach i barach, tak abyśmy mieli świadomość obecności w daniach substancji alergennych.

Od 13 grudnia 2014 roku obowiązkowe jest także wskazanie obecności substancji lub produktów powodujących alergie lub reakcje nietolerancji w danym środku spożywczym przez dodanie słowa „zawiera”, po którym pojawia się nazwa substancji lub produktu powodujących alergie lub reakcje nietolerancji. Obecność substancji nie musi być wskazana, jeżeli nazwa środka spożywczego wyraźnie odnosi się do konkretnego alergenu (np. dla produktów pszennych nie ma potrzeby wskazywania na etykiecie, że dane składniki zawierają pszenicę lub gluten).

Warto zapamiętać, że producent nie musi znakować z wyraźnym odniesieniem do nazwy składnika alergennego:

  • syropów glukozowych na bazie pszenicy zawierających dekstrozę,
  • maltodekstryn na bazie pszenicy,
  • syropów glukozowych na bazie jęczmienia,
  • zbóż wykorzystywanych do produkcji destylatów alkoholowych,

jeśli są przetworzone w takim stopniu, że zawierają poniżej 20 ppm glutenu. Oznacza to, że jeśli na etykiecie znajdziesz napis „syrop glukozowo-fruktozowy”, „skrobia”, „skrobia modyfikowana”, nie musisz się takiego dodatku obawiać, gdyż nie zawiera on glutenu. Gdyby zawierał, producent musi dodać sformułowanie typu: „syrop glukozowo-fruktozowy (z pszenicy)” lub „skrobia modyfikowana (zawiera gluten)”.

Dodatki do żywności dozwolone na diecie bezglutenowej

Agar, guma guar, guma ksantanowa, karagen, karob, mączka chleba świętojańskiego, pektyna, syrop klonowy, syrop glukozowo-fruktozowy, dekstroza, maltodekstryny, skrobia modyfikowana, glutaminian sodu (o ile nie jest wyraźnie napisane, że jest produkowany z pszenicy), acetylowany adypinian dwuskrobiowy.

Nauka czytania etykiet i odpowiedniego wybierania produktów bezglutenowych to podstawowa umiejętność osoby na diecie bezglutenowej. Liczymy, że udało nam się rozwiać wiele wątpliwości jak dokonywać bezpiecznych bezglutenowych wyborów, żeby móc cieszyć się zdrowiem. W razie problemów i wątpliwości zapraszamy do kontaktu z dietetyczkami z naszego Centrum Diety Bezglutenowej.

Czytamy etykiety – bezglutenowe zakupy krok po kroku